Na lotnisku w Krakowie pojawiły się nowoczesne rozwiązania, które znacząco poprawią jakość podróży lotniczych. Dzięki instalacji innowacyjnych skanerów CT, podróżujący mogą liczyć na większy komfort i szybszą obsługę. Zmiany te oznaczają brak ograniczeń w przewozie płynów w bagażu podręcznym, co ułatwia przygotowania do podróży i czyni je bardziej bezproblemowymi.
Nowa jakość w procesie kontroli
Od września pasażerowie korzystający z lotniska w Krakowie doświadczają ulepszeń w procedurach bezpieczeństwa. Wprowadzone skanery oparte na technologii tomografii komputerowej przyspieszają proces kontroli bagażu podręcznego, dzięki czemu czas oczekiwania nie powinien przekraczać 10 minut, nawet w szczytowych momentach.
Zachowanie elastyczności
Chociaż lotnisko inwestuje w nowe technologie, kilka tradycyjnych stanowisk kontroli pozostało w użyciu. Są one przygotowane na sytuacje awaryjne, co zapewnia nie tylko elastyczność, ale i bezpieczeństwo w obsłudze pasażerów, z zachowaniem dawnych ograniczeń dotyczących płynów.
Kraków w awangardzie innowacji
Lotnisko w Krakowie dołącza do grona innowatorów w Polsce, wdrażając technologię skanerów CT. Podobne inicjatywy można zobaczyć w Lublinie i Poznaniu, a wkrótce również na Okęciu w Warszawie oraz w Katowicach, co pokazuje, jak dynamicznie rozwija się branża lotnicza w naszym kraju.
Zniesienie dawnych ograniczeń
Latem 2023 roku Unia Europejska zniosła obowiązujący od 2006 roku limit 100 ml na płyny w bagażu podręcznym, dla lotnisk ze skanerami CT. Początkowo wprowadzono go jako środek bezpieczeństwa po groźbach terrorystycznych związanych z płynnymi materiałami wybuchowymi. Teraz, dzięki nowej technologii, podróżni mogą cieszyć się większą swobodą przy pakowaniu.
Te innowacyjne rozwiązania na lotnisku w Krakowie pokazują, jak technologia może znacząco wpłynąć na komfort podróżowania. Kraków plasuje się w czołówce polskich lotnisk, które wdrażają zmiany, mogące stać się standardem na arenie międzynarodowej, co czyni podróże mniej stresującymi i bardziej przyjaznymi dla pasażerów.
