Wrzesień przynosi szczególną misję – uwrażliwienie na problem nowotworów dziecięcych. W tym miesiącu, oddziały onkologiczne i hematologiczne w szpitalach na całym świecie, w tym również w Polsce, dekorowane są złotą wstążką, symbolizującą walkę z nowotworami u najmłodszych. Choć te choroby są stosunkowo rzadkie, stanowią drugą najczęstszą przyczynę zgonów wśród dzieci, zaraz po urazach i wypadkach.
Jak wygląda sytuacja w naszym kraju?
W Polsce co roku diagnozowanych jest około 1200 przypadków nowotworów u dzieci. Dzięki postępom w medycynie, aż 70% do 90% z nich udaje się wyleczyć. Jednak kluczowym czynnikiem jest czas – szybkie rozpoznanie choroby znacząco zwiększa szanse na skuteczną terapię i obniża ryzyko powikłań.
Alert dla rodziców: kiedy zacząć się niepokoić?
Istnieje kilka objawów, które powinny wzbudzić naszą czujność. Należą do nich:
- ciągłe zmęczenie i apatia
- kłopoty z koncentracją i nagłe zmiany w zachowaniu
- utrata wagi bez wyraźnej przyczyny
- utrzymująca się gorączka
- nocne poty
- nawracające infekcje
- swędzenie skóry
Bardziej charakterystyczne sygnały ostrzegawcze
Oprócz ogólnych objawów, istnieją także te bardziej charakterystyczne dla nowotworów dziecięcych:
- blada cera, częste siniaki, krwawienia z nosa lub dziąseł
- nocne bóle kostno-stawowe utrudniające chodzenie
- nienaturalnie powiększone węzły chłonne
- przewlekły kaszel i trudności z oddychaniem
- bóle głowy przerywające sen
Dlaczego czas ma kluczowe znaczenie?
Szybka identyfikacja objawów i niezwłoczne działanie są nieodzowne dla zwiększenia szans na pełne wyleczenie. Rodzice i opiekunowie powinni reagować na każdy niepokojący symptom, konsultując się jak najszybciej z lekarzem. Wiedza i czujność mogą uratować życie dziecka, dlatego tak ważne jest, by być świadomym tych zagrożeń.
