W sobotę, 4 listopada, ulica w Nowej Hucie stała się miejscem niecodziennego wydarzenia, które szybko zyskało uwagę lokalnej społeczności. Sierżant sztabowy Katarzyna Smołecka, będąc poza służbą, nie zawahała się wkroczyć do akcji, gdy zauważyła podejrzanie zachowującego się mężczyznę opuszczającego pobliski sklep.
Stanowcza reakcja policjantki
Na widok mężczyzny wsiadającego do samochodu, sierżant Smołecka zareagowała błyskawicznie. Podjęła interwencję, zanim kierowca zdążył odjechać, i ujawniła się jako funkcjonariuszka policji. Poleciła natychmiastowe zatrzymanie pojazdu i zabezpieczyła kluczyki, aby uniemożliwić dalszą jazdę pod wpływem alkoholu.
Podejrzenia sierżant Smołeckiej potwierdzone
Zachowanie mężczyzny wskazywało na to, że mógł być pod wpływem alkoholu. Policjantka wyczuła silną woń alkoholu, co skłoniło ją do wezwania drogówki. Przyjazd patrolu potwierdził jej przypuszczenia podczas standardowej kontroli.
Przerażające wyniki kontroli
Badanie alkomatem wykazało, że 53-letni mężczyzna prowadził z ponad 3 promilami alkoholu we krwi. Dodatkowo okazało się, że nie posiadał on uprawnień do prowadzenia pojazdów. Mężczyzna, jak się okazało, udał się do sklepu, aby zakupić więcej alkoholu.
Skutki prawne nieodpowiedzialnej jazdy
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu to poważne przestępstwo, za które w Polsce można otrzymać karę do 3 lat więzienia. Sprawa zostanie skierowana do sądu, który zadecyduje o wymiarze kary. Dzięki szybkiej reakcji sierżant Smołeckiej udało się uniknąć potencjalnej tragedii na drodze.
To zdarzenie pokazuje, jak ważna jest odpowiedzialność i czujność funkcjonariuszy, nawet poza służbą. Dzięki zdecydowanej postawie policjantki, Nowa Huta uniknęła możliwego niebezpieczeństwa na drodze.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Krakowie
