Podczas spaceru w Międzyzdrojach, st. post. Michał Żelazko, funkcjonariusz z krakowskiego Oddziału Prewencji Policji, stał się świadkiem nietypowego zdarzenia. Na jednej z ulic zauważył wyraźnie zdenerwowanego człowieka, który usiłował dodzwonić się na numer alarmowy. Mężczyzna wyjaśnił, że ściga złodzieja, który niedawno ukradł papierosy i zniszczył towar w lokalnym sklepie przy ulicy Gryfa Pomorskiego.

Pościg za złodziejem

Bez chwili wahania, policjant zdecydował się na interwencję. Rozpoczął pościg za uciekającym mężczyzną, który ignorował wezwania do zatrzymania się. Funkcjonariusz nieustannie informował, że jest policjantem, próbując zatrzymać złodzieja. Niespodziewanie, ścigany gwałtownie odwrócił się i zaatakował Żelazko, próbując go obezwładnić.

Konfrontacja na chodniku

Po krótkiej, lecz intensywnej walce, policjantowi udało się powalić napastnika na ziemię. Mimo to, zatrzymany nie zamierzał się poddać. Pomimo obezwładnienia, nadal stawiał zaciekły opór, próbując wyrwać się z uścisku funkcjonariusza. Sytuacja pozostawała napięta aż do momentu przybycia wsparcia w postaci umundurowanego patrolu, który pomógł zakończyć incydent.

Skutki interwencji

W trakcie szamotaniny st. post. Michał Żelazko doznał niegroźnych obrażeń – miał otarcia na twarzy, rękach oraz nodze. Zatrzymany 38-letni mieszkaniec Międzyzdrojów został przewieziony do lokalnego komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty. Odpowie za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz kradzież i zniszczenie mienia. Dodatkowo, w związku z obrażeniami, które odniósł policjant, w szpitalu w Szczecinie przeprowadzono procedurę poekspozycyjną, aby wykluczyć ryzyko zakażenia chorobą.

Źródło: Policja Małopolska