Sprawa, która przez lata pozostawała nierozwiązana, doczekała się nieoczekiwanego finału. Funkcjonariusze zdołali zatrzymać 64-letniego mężczyznę podejrzewanego o próbę wyłudzenia pokaźnej sumy pieniędzy z funduszy rolnych. Kulisy tej sprawy ujawniają nie tylko szczegóły samego przestępstwa, ale również trwające niemal dekadę życie w ukryciu.
Jak powstał przestępczy proceder?
Zgłoszenie fałszywych danych do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pozwoliło mężczyźnie ubiegać się o ponad milion złotych nienależnych dopłat. Według ustaleń śledczych, do wniosków o wsparcie rolnicze użył informacji dotyczących gospodarstw, które nie były jego własnością. Działania te rozpoczęły się blisko dziesięć lat temu, a wykrycie nieprawidłowości zapoczątkowało wieloletnie postępowanie karne.
Ponad dziewięć lat ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości
Po postawieniu zarzutów oszustwa i próby wyłudzenia, mężczyzna postanowił zniknąć z pola widzenia organów ścigania. Przebywał na terenie Polski, regularnie zmieniając miejsce pobytu oraz ograniczając kontakty z otoczeniem. Przez długi czas unikał sytuacji, które mogłyby zwrócić uwagę policji, co skutecznie utrudniało jego odnalezienie.
Policja przejmuje inicjatywę – nowe metody tropienia
Przełom w sprawie nastąpił, gdy sprawą zajęła się specjalistyczna jednostka policyjna specjalizująca się w poszukiwaniu osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości. Funkcjonariusze sięgnęli po najnowsze techniki analizy danych i ponownie przeanalizowali zgromadzone materiały dowodowe. Ich działania pozwoliły ustalić, że poszukiwany może pojawić się w Krakowie.
Zatrzymanie w centrum miasta
Wiedząc o możliwej obecności mężczyzny w stolicy Małopolski, policjanci przygotowali dokładnie zaplanowaną akcję. Doszło do niej na jednym z parkingów miejskich. 64-latek został całkowicie zaskoczony – nie spodziewał się, że przez cały czas był obserwowany. Zatrzymanie przebiegło bez komplikacji, a mężczyzna trafił do aresztu, gdzie oczekuje na finał postępowania.
Szersze konsekwencje i ostrzeżenie dla innych
Cała sprawa pokazuje, jak skomplikowany i długotrwały może być proces wykrywania oraz ścigania przestępstw związanych z wyłudzeniami środków publicznych. Organy ścigania podkreślają, że przypadek ten wskazuje na potrzebę regularnych i skrupulatnych kontroli podczas przyznawania rolniczych dotacji. Władze zapowiadają wzmożoną czujność, by podobne nadużycia nie powtórzyły się w przyszłości.
Źródło: Policja Małopolska
