Kraków Airport: Po awarii samolotu, 4,5 tys. pasażerów przekierowanych do innych miast

Krakowskie lotnisko przeżyło w ostatni weekend poważne utrudnienia po nieoczekiwanym zdarzeniu podczas lądowania jednego z samolotów. Sprawdziliśmy dla mieszkańców, jak przebiegała akcja, na czym polegały utrudnienia i jak zorganizowano pomoc dla pasażerów.

Co się wydarzyło? Awaria podczas lądowania

W niedzielę po południu na płycie naszego lotniska doszło do incydentu z udziałem samolotu czarterowego obsługiwanego przez Enter Air. Maszyna w trakcie przyziemienia opuściła pas startowy i zatrzymała się na poboczu, w miejscu nieprzystosowanym do ruchu samolotów. Na szczęście wszyscy pasażerowie oraz członkowie załogi wyszli z tej sytuacji bez szwanku – nikt nie odniósł obrażeń.

Natychmiastowa reakcja służb i nocna akcja podnoszenia samolotu

Tuż po incydencie zadziałały procedury bezpieczeństwa: lotnisko zostało zamknięte, a na miejsce ruszyły zarówno lotniskowe ekipy ratownicze, jak i jednostki Państwowej Straży Pożarnej. Ze względu na nietypowe położenie samolotu, do akcji zaangażowano także wyspecjalizowaną ekipę ratunkową z czeskiej Ostrawy. Przywieźli oni poduszki wysokociśnieniowe, które pozwoliły unieść samolot i usunąć go z pobocza. Cała operacja trwała blisko 12 godzin i zakończyła się dopiero około godziny 0:40 w nocy.

Skutki dla pasażerów i działania lotniska

W wyniku zamknięcia portu, wiele planowanych lotów nie mogło wystartować ani wylądować w Krakowie. Podróżni zostali przekierowani do innych miast, głównie do Katowic, które przyjęły ponad 21 lotów i około 4,5 tysiąca dodatkowych osób. Część samolotów skierowano również do Wrocławia, Rzeszowa i Ostrawy. Aby umożliwić pasażerom dalszą podróż, zorganizowano specjalny transport autobusowy pomiędzy Krakowem a Katowicami.

Wznowienie ruchu i podziękowania dla służb

Kiedy tylko udało się usunąć samolot i sprawdzić stan infrastruktury, lotnisko natychmiast otwarto. Ostatecznie pierwszy samolot wystartował po północy. Prezes lotniska, Łukasz Strutyński, w rozmowie z lokalnymi mediami podziękował wszystkim zaangażowanym ekipom – zarówno lotniskowym, jak i zewnętrznym – podkreślając ich profesjonalizm i szybkie działania. Bezpieczeństwo pasażerów i szybki powrót do normalności były dla nas wszystkich najważniejsze – zapewnił prezes.

Co warto wiedzieć po tej sytuacji?

  • Podczas zamknięcia lotniska podróżni mieli zapewniony transport do miast, do których przekierowano ich loty.
  • Jeśli ktoś z mieszkańców miał w tym czasie zaplanowany lot – linie lotnicze udzielały aktualnych informacji i wsparcia na bieżąco, zarówno online, jak i na lotnisku.
  • Sytuacja pokazała skuteczność współpracy służb lotniskowych i ratowniczych z różnych miast i państw.
  • Przywrócenie ruchu lotniczego nastąpiło jeszcze tej samej nocy, co minimalizowało opóźnienia w kolejnych dniach.

Jako lokalni dziennikarze zachęcamy naszych Czytelników, by w razie pytań dotyczących tej lub podobnych sytuacji zgłaszali się do biura obsługi lotniska lub do redakcji – monitorujemy sprawę na bieżąco i jesteśmy tu, by informować Was o tym, co dzieje się w naszym mieście.