Wandalizm czy patriotyzm? Krakowianie podzieleni ws. przemalowania słynnych schodów
Mieszkańcy Podgórza obudzili się pewnego wrześniowego dnia i nie poznali swoich ulubionych schodów przy Tatrzańskiej. Zamiast charakterystycznych kolorów tęczy, ujrzeli biało-czerwone pasy przypominające polską flagę. Nikt jednak nie spodziewał się, że to dopiero początek całego zamieszania, które zakończy się interwencją policji i powrotem do surowego betonu.
Co się właściwie stało tej nocy?
Nieznani sprawcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i bez żadnych pozwoleń przemalowali jedną z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji dzielnicy. Użyli białej i czerwonej farby, tworząc wzór nawiązujący do barw narodowych. Krzysztof Wojdowski z krakowskiego ZDM nie pozostawił złudzeń – to klasyczny wandalizm, podobny do nielegalnego graffiti na ścianach budynków.
Sprawa szybko trafiła na policję, a funkcjonariusze pod kierunkiem komisarza Piotra Szpiecha rozpoczęli poszukiwania sprawców. Wartość szkód? Nawet kilkanaście tysięcy złotych, które teraz ktoś będzie musiał pokryć z własnej kieszeni.
Dlaczego te schody to więcej niż zwykłe stopnie?
Historia tęczowych schodów sięga 2013 roku, kiedy podczas festiwalu Grolsch ArtBoom artyści nadali im wyjątkowy charakter. To był projekt Fresh Zone – konkurs, który miał tchnąć życie w miejskie przestrzenie. Schody nie tylko zyskały kolory, ale także cytaty krakowskich legend – Tadeusza Boya-Żeleńskiego czy Ewy Demarczyk.
Gdy czas i pogoda zrobiły swoje, mieszkańcy nie pozostali obojętni. W 2021 roku radny Jacek Młynarz doprowadził do ich odnowienia w ramach budżetu obywatelskiego. Społeczność pokazała, że te schody to nie tylko komunikacja między ulicami, ale symbol dzielnicy.
Reakcja miasta: szybko i zdecydowanie
Urzędnicy nie czekali na rozwój wydarzeń. Miejskie przedsiębiorstwo komunalne otrzymało zlecenie natychmiastowego czyszczenia schodów, które wykonano w ciągu kilku dni. Rezultat? Powrót do stanu wyjściowego – surowego betonu, który teraz czeka na kolejną metamorfozę.
Inspektorzy miejscy potwierdzili samowolne zmiany i całą dokumentację przekazali organom ścigania. Teraz policja ustala tożsamość sprawców i przygotowuje materiały do dalszego postępowania.
Ceramiczna przyszłość zamiast farby
Radny Młynarz już myśli o przyszłości i ma konkretny plan. Zamiast kolejnego malowania, które znów ulegnie zniszczeniu, proponuje trwałą mozaikę ceramiczną na pionowych powierzchniach schodów. To rozwiązanie ma być nie tylko piękniejsze, ale przede wszystkim odporne na warunki atmosferyczne i wandalizm.
Koszt? Około 1,1 mln złotych, a realizacja planowana na 2027 rok. Brzmi jak duża inwestycja, ale mieszkańcy Podgórza już udowodnili, że zależy im na tej przestrzeni i są gotowi ją wspierać.
Czy do tego czasu ktoś jeszcze spróbuje samowolnie „upiększyć” schody? Miejmy nadzieję, że nie – koszt takiej zabawy może być naprawdę bolesny dla portfela.
