Studio Bloober Team przygotowuje się do premiery swojej najnowszej produkcji, która może okazać się przełomowa dla polskiej branży gier. „Cronos: The New Dawn” trafi do sprzedaży 9 września, oferując graczom z całego świata możliwość poznania Krakowa w zupełnie nowym wydaniu. Tytuł łączy elementy survival horroru z intensywną akcją, a jego akcja rozgrywa się w postapokaliptycznej wersji słynnej dzielnicy Nowa Huta.

Dzielnica przemysłowa jako plac zabaw dla graczy

Twórcy zdecydowali się przenieść akcję do lat 80. XX wieku, kiedy Nowa Huta była sercem polskiego przemysłu. W grze dzielnica zyskała jednak mroczny charakter – to miejsce, gdzie przeszłość spotyka się z apokalipsą, tworząc unikalną atmosferę grozy. Wybór tej lokalizacji nie jest przypadkowy. W międzynarodowej branży gier wykorzystywanie prawdziwych miejsc jako inspiracji to powszechna praktyka, jednak polscy deweloperzy rzadko sięgają po rodzime lokalizacje w tak spektakularny sposób.

Osobiste wspomnienia kształtują cyfrowy świat

Za scenariuszem gry stoi Grzegorz Like, dla którego Nowa Huta to nie tylko miejsce na mapie, ale fragment osobistej historii. Główny scenarzysta dorastał w tej dzielnicy, co pozwoliło mu stworzyć autentyczną wizję przekształconą w postapokaliptyczny krajobraz. Jego dziecięce wspomnienia o przemysłowym charakterze dzielnicy zostały przetworzone w mroczną opowieść pełną tajemnic i zagrożeń. To podejście nadaje grze wyjątkową głębię, łącząc osobiste doświadczenia z uniwersalną fabułą survival horroru.

Trzeci polski akcent w portfolio studia

Najnowsza produkcja Bloober Team kontynuuje tradycję włączania polskich motywów do swoich gier, podobnie jak wcześniejsze tytuły „Observer” czy „The Medium”. Tym razem jednak twórcy postawili na znacznie szerszą perspektywę, czyniąc całą dzielnicę głównym bohaterem swojej opowieści. Nowa Huta w grze to przestrzeń, gdzie industrialne dziedzictwo miesza się z naturą w sposób tworzący niepokojącą, ale fascynującą atmosferę.

Eksploracja opuszczonego przemysłu

Gracze będą przemierzać zrujnowane kompleksy fabryczne i inne obiekty przemysłowe, każdy skrywający własne mroczne tajemnice. Te lokalizacje stanowią idealne środowisko dla rozgrywki survival horror, gdzie każdy zakątek może kryć niebezpieczeństwo lub kluczową wskazówkę do rozwikłania zagadki. Połączenie realnych miejsc z fikcyjnymi wydarzeniami tworzy niepowtarzalną mieszankę, która może zainteresować nie tylko miłośników gier, ale także osoby ciekawe polskiej historii i kultury.

Nowy rozdział dla polskiego gamedevu

Premiera „Cronos: The New Dawn” może stać się ważnym momentem dla polskiej branży gier, pokazując, jak rodzime lokalizacje mogą służyć jako inspiracja dla międzynarodowych produkcji. Wykorzystanie Nowej Huty jako scenerii dla survival horroru to odważny krok, który może otworzyć drogę innym polskim deweloperom do śmielszego czerpania z lokalnego dziedzictwa kulturowego i historycznego.