W ubiegłym tygodniu, 11 marca, w jednym z obiektów Akademii Górniczo-Hutniczej miało miejsce interwencje służb specjalnych. Zidentyfikowano tam substancję, która potencjalnie mogła spowodować detonację.

To właśnie 11 marca, około godziny 12:30, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące nieznanej substancji, której odnalezienie nastąpiło podczas remontu w jednym z budynków uniwersytetu. Zgłaszający, będący pracownikiem uczelni, w rozmowie z dyżurnym policji zasugerował, że znaleziony materiał może stanowić zagrożenie wybuchowe. Na miejscu okazało się, że podczas prac konserwatorskich robotnicy natknęli się na dwa słoiki – jeden z krystaliczną, a drugi z płynną substancją.

Z uwagi na to, że wszystko wskazywało na możliwość, że znaleziska te mogą stanowić zagrożenie, podjęto stosowne środki bezpieczeństwa. Na miejscu interweniujący funkcjonariusze zabezpieczyli strefę wokół budynku, ograniczając dostęp dla osób postronnych. Zarządca obiektu zdecydował o ewakuacji 150 osób. W akcję zaangażowano również kontrterrorystów z Sekcji Minersko-Pirotechnicznej Samodzielnego Pododdziału Kontrterrystycznego Policji w Krakowie, którzy zabezpieczyli niebezpieczne substancje i przewieźli je do miejsca neutralizacji. W działaniach brała także udział Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.

Śledztwo dotyczące sprawy odnalezienia niebezpiecznej substancji na terenie Akademii Górniczo-Hutniczej nadal prowadzi policja.