Zmagania mieszkańców południowego Krakowa z uciążliwym zapachem

Problematyka nieprzyjemnego zapachu, który od dawna jest problemem dla mieszkańców południowych dzielnic Krakowa, znów stała się przedmiotem ich niezadowolenia. Nakłoniło to lokalną społeczność do zwrócenia się do miejscowej władzy z apelem o podjęcie konkretnych i skutecznych kroków w celu rozwiązania tej kwestii. W wyniku tego powstała petycja zatytułowana „Stop dla duszącego smrodu na południu Krakowa!”, która w ciągu zaledwie dwóch dni zyskała poparcie 630 osób.

Mimo wielokrotnych próśb mieszkańców, zawiadomień skierowanych do straży miejskiej, Centrum Zarządzania Kryzysowego Krakowa czy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, problem niewygodnego zapachu nie został jeszcze rozwiązany. Mieszkańcy zauważają, że niepożądany odór jest szczególnie intensywny w takich dzielnicach jak Podgórze, Płaszów, Kabel, Bagry, Rybitwy, Wola Duchacka i Złocień. Petycja została skierowana do różnych instytucji i osób decyzyjnych, w tym prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego, radnych, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie, Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Ministra Klimatu i Środowiska oraz posłów i posłanek reprezentujących okręg krakowski.

Twórcy petycji wskazali również na fakt, iż podczas przeprowadzonych kontroli potwierdzono obecność zapachu ścieków komunalnych w obszarach przyległych do oczyszczalni ścieków oraz firm zajmujących się odpadami komunalnymi. Pomimo tego, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska informuje, że podczas przeprowadzanych badań w zakładach zajmujących się ściekami komunalnymi, nie stwierdzono, aby niewłaściwe funkcjonowanie oczyszczalni w Płaszowie było przyczyną zgłoszonego problemu z zapachem..