Miasteczko rowerowe w Parku Wyspiańskiego

Mamy do czynienia z kalendarzową zimą, ale kiedy z oknem brakuje śniegu, można pomyśleć o jeździe na rowerze. Zwłaszcza że możemy mówić o miasteczku rowerowym w Parku Wyspiańskiego.

Co możemy powiedzieć na temat nowej atrakcji?

Pewnie wiele osób zastanawia się nad tym, co można powiedzieć o tym miasteczku. To zrozumiałe, ale trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że czasem słowa nie oddają tego, co widać. Najlepszym dowodem na to fakt, że mamy asfaltowe alejki i kilkadziesiąt znaków drogowych. Wypada również odnotować, że możemy mówić o jednej bardzo poważnej zmianie – bezpowrotnie zniknął ministadion kolarski. Jakby nie patrzeć, stadion ten można określić jednym z symboli parku. Warto też pamiętać, że jeszcze nie tak dawno ustawiono oryginalną, drewnianą małą architekturę. Architekturę tę można określić połączeniem placu zabaw i miejsca wypoczynku.

Jak zapatrujesz się na prowadzone działania? Nie ma też co ukrywać, że niedługo będziemy mieli do czynienia z prawdziwą weryfikacją – miarą sukcesu jest radość i zainteresowanie.