Spółka narkotykowa zdemaskowana na terenie Krakowa

W jednym z miasteczek, podlegających administracyjnie do powiatu krakowskiego, funkcjonariusze policji walczący z przestępczością narkotykową skutecznie zakończyli operację mającą na celu zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o gromadzenie znacznych ilości nielegalnych substancji. W trakcie akcji odkryli również plantację konopi znajdującą się na terenie posesji należącej do podejrzanego. W przypadku skazania za przestępstwa związane z narkotykami, mężczyźnie grozi kara dochodząca nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

Tygodniowe śledztwo prowadzone przez Wydział ds. Przeciwdziałania Przestępstwom Narkotykowym Komendy Miejskiej Policji w Krakowie doprowadziło ich do niewielkiej miejscowości w granicach powiatu krakowskiego. Na podstawie zgromadzonych dowodów mieli informacje, że pewien mężczyzna może posiadać nielegalne substancje. Po przybyciu pod określony adres, śledczy zauważyli 33-letniego mężczyznę, który wyraźnie dawał wyraz swojemu niepokojowi po niespodziewanym pojawieniu się policji. Bez zbędnej zwłoki, zaczęli przeszukiwać dom, garaż oraz pomieszczenia piwniczne.

Na terenie nieruchomości funkcjonariusze odkryli 230 gramów amfetaminy, 220 gramów mefedronu, a także blisko 1570 gramów marihuany. Jednakże, to nie była koniec ich odkryć. Na sąsiedniej parceli natrafili na plantację kilkudziesięciu roślin konopi. Co więcej, w garażu znaleźli już ścięte rośliny oraz suszone liście. Łącznie ujawniono blisko 1490 gramów marihuany oraz 84 krzewy konopi. W celu zabezpieczenia środków na ewentualną grzywnę, zatrzymano od podejrzanego ponad 15 tysięcy złotych. Po zakończeniu akcji, mężczyzna został przewieziony do krakowskiej komendy, gdzie przyznał się do posiadania tych narkotyków.

Podejrzany został oskarżony o wytworzenie i posiadanie dużych ilości substancji odurzających, jak również o przygotowanie do wprowadzenia ich na rynek. Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście Wschód postanowiła zastosować wobec niego środki zapobiegawcze, które obejmują policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe w wysokości 15 tysięcy złotych. W przypadku skazania za te przestępstwa grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.